Laptop z grafiką GeForce- z takim sprzętem chcesz wrócić do szkoły

Wydajna nauka i praca jest znacznie łatwiejsza dzięki dostępowi do odpowiednich narzędzi. Laptopy z kartami graficznymi NVIDIA GeForce RTX są właśnie takimi urządzeniami. Co zyskujemy, decydując się na przenośny komputer z wydajnym procesorem graficznym?
Laptop z grafiką GeForce- z takim sprzętem chcesz wrócić do szkoły

Po co mi w szkole laptop z wydajną kartą graficzną?

Laptopy z kartami graficznymi NVIDIA RTX z serii 30 to nie tylko bardzo dobrze narzędzie do grania w gry, ale również idealny sprzęt do nauki i tworzenia treści.

Nowoczesne układy graficzne to bardzo często wydajnościowe bestie. Dzisiaj można je wykorzystywać nie tylko do generowania realistycznej grafiki z wykorzystaniem m.in. technologii Ray Tracingu (co polecam!) czy NVIDIA DLSS (podwójnie polecam!!), ale również w wielu aplikacjach. Akceleracja układami graficznymi jest w stanie poprawić wydajność działania programów wykorzystywanych w ekonomii, analityce danych, informatyce czy inżynierii. To duży przeskok, bo jeszcze nie tak dawno do tego typu zastosowań potrzebowaliśmy profesjonalnej karty graficznej, w którą wyposażonych było stosunkowo mało laptopów, a ich ceny… Lepiej nie mówić.

Teoria teorią, a co z praktyką? Nie szukając daleko, zobaczcie wykres porównujący wydajność, wcale nie tak przeciętnego laptopa, bo z kartą graficzną RTX 3060 oraz procesorem Intel Core i9 12. generacji. Czyli modelem z solidnej średniej półki. Po lewej mamy test Black Owl z rozdzielczości 1080p, a po prawej szkolenie sieci TensorFlow/ResNet50 zgodnej z MLPerf, w podsystemie WSL (obrazy/s).

Wszystko to gwarantuje nam NVIDIA Studio. To platforma, w ramach której firma rozwija sterowniki dla kart graficznych, które są stworzone z myślą o działaniu właśnie z aplikacjami, a nie typowymi grami. Dzięki temu działanie układów graficznych jest dopasowane do specyficznych wymagań stawianych przez profesjonalne programy. Ma to przełożenie na wydajność, ale też stabilność działania aplikacji. Żeby, ponownie, nie było samej teorii, zobaczcie jak zmienia się wydajność w popularnych programach do szeroko pojętej pracy twórczej.

NVIDIA ma w swojej ofercie również inne rozwiązania, które mogą się przydać w świecie szeroko pojętej nauki. NVIDIA Broadcast to narzędzie do prowadzenia transmisji. Nie mamy tu na myśli tylko streamowania w sieci, ale również np. prowadzenie spotkań, czy nagrywanie różnych projektów. Z kolei NVIDIA Canvas to narzędzie, które jest w stanie przy użyciu sztucznej inteligencji stworzyć obraz na podstawie wykonanego przez nas prostego szkicu. Jeśli, podobnie jak w moim przypadku, zajęcie plastyczne nie były i nie są Twoją mocną stroną, to chyba właśnie mamy rozwiązanie.

A czy wydajne laptopy nie są przypadkiem duże, ciężkie i głośne? Niekoniecznie. Wiele modeli ma obudowy o grubości poniżej 20mm i ważą w okolicach 2 kg. Z kolei dzięki opartemu na algorytmach sztucznej inteligencji trybowi WhisperMode 2.0 możemy skutecznie zbalansować poziom hałasu emitowany np. przez chłodzenia laptopa.

To tyle o technologii, a teraz czas na urządzenia. NVIDIA, partner tego materiału, dała nam wolną rękę w wyborze polecanego sprzętu. Zagłębiłem się w listę laptopów objętych promocją i… oto modele, które chciałbym zobaczyć (nie tylko) na swoim biurku. A jeśli interesuje Was pełna lista laptopów, to stosowne odnośniki znajdziecie pod tym adresem.

Tani a dobry – Gigabyte G5

Zacznijmy od modelu, który zaoferuje jak najwięcej, za jak najmniej. Gigabyte G5 w zasadzie od razu stał się moim pierwszym wyborem. Znajdziemy w nim kartę graficzną NVIDIA GeForce RTX 3050 Laptop. To nieco słabszy model, który idealnie sparuje się z technologią NVIDIA DLSS.

Dalej mamy procesor Intel Core i5-11400H, 16 GB pamięci RAM (DDR4 3200 MHz, maksymalnie 64 GB) i dysk(i) SSD o pojemności od 512 GB. Od, bo w sumie do dyspozycji mamy trzy gniazda – dwa M.2 i jeden 2,5 cala, więc możemy tu w sumie zmieścić trzy dyski o maksymalnej pojemności 6 TB. Ekran IPS laptopa ma przekątną 15,6 cala, matową powłokę i wyświetla obraz o rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli, przy maksymalnie 144 Hz odświeżaniu obrazu. Podzespoły są chłodzone autorskim chłodzeniem Windforce, którego maksymalna wydajność chłodzenia wynosi do 150 W.

Do dyspozycji mamy pełnowymiarowy port HDMI, DisplayPort, mini DisplayPort (w sumie możemy podłączyć do trzech ekranów zewnętrznych), dwa porty USB 3.0, jeden USB 2.0, jeden USB-C, czytnik kart pamięci, gniazda Jack 3,5mm oraz Wi-Fi w szybkim standardzie 6. Laptop jest zasilany akumulatorem o pojemności 49 Wh, który pozwala na ok 6 godzin pracy z dala od zasilania.

Gigabyte G5

Elegancki – HP Envy 15-ep1121nw

Laptop z wydajną kartą graficzną wcale nie musi wyglądać jak laptop dla graczy. HP Envy 15 to elegancki, niemal biznesowy laptop ważący 2,18 kg i mający metalową obudowę o grubości 18,4mm. W tak niepozornej obudowie skrywa się karta graficzna NVIDIA GeForce RTX 3050 Ti z 4 GB pamięci GDDR6.

Motorem napędowym komputera jest 6-rdzeniowy procesor Intel Core i5-11400H w parze z 16 GB pamięci RAM (DDR4 2933 MHz). Pliki przechowamy na dysku SSD o pojemności 1 TB. Ekran laptopa to błyszczący panel IPS o przekątnej 15,6 cala, rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli i wysokiej deklarowanej jasności na poziomie 400 nitów. Dzięki temu korzystanie z niego poza domem nie będzie stanowić żadnego problemu.

Choć obudowa jest cienka, mamy tu sporo portów – 2x USB 3.2, 2x USB 3.2 typu C, port HDMI i czytnik kart pamięci. Znalazło się też miejsce dla zabezpieczeń, w postaci czytnika linii papilarnych, zasłanianej kamery oraz dedykowanego przycisku do wyciszenia mikrofonu.

HP Envy 15

Gamingowy tablet – Asus ROG Flow Z13

Popuśćmy nieco wodze fantazji. Oto sprzęt, którego być może jeszcze nigdy nie widzieliście. Asus ROG Flow Z13 to prawdopodobnie najwydajniejszy na rynku… tablet.

Ogółem mamy tu konstrukcję znaną np. z Microsoft Surface Pro. Czyli tablet z dołączaną klawiaturą, która zamienia go w laptopa. To bardzo niepozorny sprzęt, bo z ekranem IPS o przekątnej 13,4 cala, rozdzielczości 1920 x 1200 pikseli i 120 Hz odświeżaniem obrazu.

W obudowie o grubości zaledwie 12mm i masie 1,18 kg kryje się karta graficzna NVIDIA GeForce RTX 3050 Ti Laptop z podniesionym taktowaniem ROG Boost do 1085 MHz. Obok niej znajdziemy potężny procesor Intel Core i9-12900H i 16 GB pamięci RAM (2x 8 GB LPDDR5) i dysk SSD o pojemności 1 TB.

Jeśli to okaże się zbyt mało, to do urządzenia można dokupić dedykowaną, zewnętrzną kartę graficzną w postaci stacji ROG XG Mobile GC31. Obok zestawu dodatkowych portów znajdziemy w nim kartę graficzną NVIDIA GeForce RTX 3070 lub RTX 3080. Za pomocą dosłownie jednego kabelka podłączamy ją do tabletu, wyraźnie poprawiając jego wydajność.

Pomimo skromnych rozmiarów Asus ROG Flow Z13 ma sporo portów. Znajdziemy w nim USB-C 3.2 Gen. 2 z obsługą Display Port, USB-C z Thinderbolt 4, USB 2.0, Jack 3,5mm oraz czytnik kart pamięci microSD. Nie mogło zabraknąć szybkiego Wi-FI 6E oraz głośników stereo z Dolby Atmos. Warto też wspomnieć o szybkim ładowaniu o mocy aż 100W. Dzięki temu już 30 minut ładowania uzupełnia akumulator o 50%.

Asus ROG Flow Z13

NVIDIA Studio w pełnej krasie – Asus ProArt Studiobook 16 OLED

Jeden z najciekawszych laptopów, jakie używałem w tym roku, który w pełni pozwala wykorzystać możliwości NVIDIA Studio. W zasadzie słysząc NVIDIA Studio od razu mam w głowie właśnie ProArt Studiobooka 16.

Z zewnątrz to proste, nieco niepozorne urządzenie. Cała magia zaczyna się w środku. Zaczynając od dosłownie czarującego, 16-calowego ekranu OLED o rozdzielczości 4K i świetnych parametrach. Na czele z jasnością na poziomie aż 550 nitów. Dalej mamy kartę graficzną NVIDIA GeForce RTX 3060, procesor Intel Core i7-11800H i 64 GB pamięci RAM (DDR4, 3200 MHz). A wszystko to zamknięte w lekkiej, jak na te parametry, aluminiowo-magnezowej obudowie o masie 2,2 kg i grubości 23mm.

Tym, co wyróżnia laptopa, są dodatki. Na czele z pokrętłem Asus Dial ułatwiającą prac z wieloma aplikacjami oraz touchpad, który jest jednocześnie tabletem graficznym. A nie mniej ważne jest oprogramowanie. ProArt Creator Hub to centrum sterowania wszystkimi zaawansowanymi możliwościami komputera oraz bardzo dokładną regulacją parametrów ekranu.

Więcej na temat tego modelu, jak i samego NVIDIA Studio, przeczytacie w tym materiale.

Asus ProArt Studiobook 16 OLED

Taki laptop gamingowy bym sobie kupił – Lenovo Legion 5 Pro

Lenovo Legio 5 Pro to jeden z najładniejszych laptopów gamingowych, z jakimi się spotkałem. Nie ma agresywnej stylistyki. Nie jest za gruby (21,7mm), ani za ciężki (2,3 kg), a przy tym metalowy i nie świeci z daleka jak choinka. Czego chcieć więcej? No tak, wydajności!

Spokojnie, tego nie brakuje. Wariant, a jest ich kilka, który wybrałem ma kartę graficzną NVIDIA GeForce RTX 3070 z 8 GB pamięci GDDR6, procesor Intel Core i7-11800H i 16 GB dwukanałowej pamięci RAM (DDR4 3200 MHz). Do tego dysk SSD o pojemności 1 TB.

Łączność? Jest. Dużo. Od bezprzewodowej w postaci Wi-Fi 6 i Bluetooth 5.1, po przewodową w postaci portów HDMi 2.1, USB 3.2 typu C x2 i USB 3.2 x4. Wisienką na torcie pozostają solidne głośniki stereo i podświetlana klawiatura z blokiem numerycznym.

Lenovo Legion 5 Pro

Jak możecie zobaczyć, laptop gamingowy to tylko z pozoru może być fanaberia, która ma tylko jedno zastosowanie. To solidne urządzenia, które mają o wiele więcej zastosowań, niż tylko granie w gry. Ich największą zaletą jest wysoka wydajność, która podana w takiej formie może być zawsze z nami. Wszędzie tam, gdzie jej aktualnie potrzebujemy.

Materiał powstał we współpracy z firmą NVIDIA.

Lokowanie produktu